Damian Kądzior wytłumaczył, dlaczego nie celebrował gola przeciwko Górnikowi Zabrze. Piłkarz Piasta pamięta

Kibice nie mogli narzekać na brak emocji w ostatnim spotkaniu Górnika Zabrze i Piasta Gliwice. Derby śląskich klubów zakończyły się efektownym remisem - 3:3.

Podopieczni Waldemara Fornalika mieli jednak nieco mniej powodów do zadowolenia niż ich derbowi rywale. "Piastunki" roztrwoniły dwubramkową przewagę - w pewnym momencie prowadziły już dwiema bramkami.

- Patrząc na przebieg spotkania, to wiele się zmieniało, bo przecież zaraz na początku prowadziliśmy 2:0. W drugiej połowie trzeba oddać Górnikowi, że był zespołem od nas lepszym. Stwarzał wiele sytuacji. Na koniec taka pechowa i nieprzystająca dla nas sytuacja, żeby stracić bramkę w ostatniej akcji spotkania. Tym bardziej, że to mecz derbowy i to najbardziej boli. Szkoda, że straciliśmy tego gola, ale Górnik na pewno swoją grą zasłużył sobie na zdobycie punktu - przyznał Damian Kądzior.

Reprezentant Polski zabrał również głos w sprawie gola, którego strzelił we wspomnianym spotkaniu. Skrzydłowy wytłumaczył, dlaczego nie celebrował trafienia.

- Dla mnie fajnie było wrócić na stadion i do klubu, który pomógł mi w rozwoju, w wypromowaniu się i wyjeździe za granicę. Drugi raz wracam na Górnika, drugi raz strzelam czy asystuję tutaj i to powód do zadowolenia, ale z drugiej strony przede wszystkim szkoda, że nie udało się tego spotkania rozstrzygnąć na naszą korzyść, bo naprawdę było blisko - powiedział w rozmowie ze "Sportem".

W barwach Górnika Zabrze Damian Kądzior wystąpił w 44 meczach. Skrzydłowy strzelił w nich 11 goli i zanotował 9 asyst.