Dani Alves znów zagra w FC Barcelonie. Wielki powrót stał się faktem

W mediach od pewnego czasu spekulowano na temat powrotu prawego obrońcy do ekipy ze stolicy Katalonii. 38-latek szukał klubu po tym, jak rozwiązał kontrakt z Sao Paulo.

"Barca" była zainteresowana sprowadzeniem defensora, jednak według doniesień hiszpańskich dziennikarzy przeciwny temu ruchowi był Ronald Koeman. Po zwolnieniu Holendra i zatrudnieniu Xaviego Hernandeza podjęto decyzję o podpisaniu kontraktu z utytułowanym reprezentantem "Canarinhos".

Alves już w najbliższych dniach rozpocznie treningi z drużyną Barcelony. Z uwagi na przepisy na boisku ujrzymy go jednak najwcześniej dopiero w styczniu.

- Prawie pięć lat walczyłem jak szalony, aby to się stało. Nie wiedziałem, że to potrwa tak długo, ale w głębi serca wiedziałem, że ten dzień nadejdzie. Wracam do domu, z którego nigdy nie wyjechałem. Tak jak mówiłem przed odejściem: Jestem jednym z was. Niech to marzenie trwa wiecznie. Fascynuje mnie chęć pomocy w odbudowie najlepszego klubu na świecie. Cholera, wracam do domu - skomentował Brazylijczyk na Instagramie.

Według doniesień mediów Alves, zdając sobie sprawę z kryzysu finansowego Barcelony, zgodził się grać za minimalną pensję. Brazylijczyk reprezentował barwy "Blaugrany" w latach 2008-2016. W tym czasie zdobył na Camp Nou aż 23 trofea.