Dariusz Szpakowski chce skomentować jeszcze jedną wielką imprezę. Jasna deklaracja słynnego dziennikarza

Dariusz Szpakowski chce skomentować jeszcze jedną wielką imprezę. Jasna deklaracja słynnego dziennikarza
fot. Rafal Oleksiewicz/Pressfocus.pl
Dariusz Szpakowski w niedzielę skomentował swój dwunasty finał piłkarskich mistrzostw świata. Z mundialami już się pożegnał, ale w rozmowie z "WP Sportowe Fakty" zadeklarował, że za dwa lata chciałby jeszcze pojechać na mistrzostwa Europy.
Szpakowski w ostatnich latach wielokrotnie był krytykowany, ale w Katarze znów przez większość czasu słuchało się go z przyjemnością. Po finale między Argentyną oraz Francją pożegnał się z widzami w wyjątkowy sposób (więcej TUTAJ).
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie mówię żegnaj, ale do widzenia, do usłyszenia, cześć. Gdzieś co jakiś czas chciałbym jeszcze być z Państwem. Przepraszam za wszelkie pomyłki, potknięcia, przejęzyczenia w czasie tych komentarzy z dwunastu finałów, ale bycie w Państwa domach było zaszczytem, przyjemnością i też wyróżnieniem. Dziś mogę powiedzieć, z finałów mistrzostw świata, pożegnalne "Halo, Warszawa"! - mówił.
W rozmowie z Mateuszem Skwierawskim z "WP Sportowe Fakty" przyznał, że niewiele brakowało, aby w ogóle nie skomentował finału. W pewnym momencie dopadła go bowiem choroba, przez którą rozważał powrót do Polski.
- Za cztery lata będę miał 76 lat. Uważam, że trzeba się żegnać będąc w formie. Starałem się najlepiej, jak mogłem. Myślę, że pożegnałem się z mistrzostwami świata we właściwym momencie, bo za cztery lata to już będzie za późno. Dziękuję Telewizji Polskiej za szansę, mojej rodzinie, patrzącym z góry mamie i tacie - powiedział Szpakowski.
- Czekałem, zachowywałem koncentrację. Choć miałem w Katarze chwilę słabości, jak wielu dziennikarzy. Jakiś wirus złamał mnie do tego stopnia, że chciałem dzwonić do naszej kierowniczki produkcji, żeby rezerwowała mi bilet powrotny. Na szczęście miałem ze sobą antybiotyk i nie poszedłem do szpitala. Wirus mnie nie złamał, dlatego spełniłem swoje marzenie - przyznał.
Nie jest jednak wykluczone, że Szpakowskiego usłyszymy jeszcze podczas jednej wielkiej imprezy piłkarskiej. Komentator nie ukrywa, że chciałby pojechać na EURO 2024, które odbędzie się w Niemczech.
- To nie zależy tylko ode mnie. Chciałbym. Mam nadzieję, że z polską reprezentacją. To byłoby moje pożegnanie z Euro - zadeklarował dziennikarz.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik19 Dec 2022 · 20:43
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również