Darwin Nunez szczerze o problemach w Liverpoolu. "Kiedy mówi Klopp, to nic nie rozumiem"

Liverpool latem wydał na Nuneza aż 75 mln euro. Napastnik na razie nie przekonuje. Jest oceniany tym ostrzej, że furorę po transferze do Manchesteru City robi Erling Haaland.

Nunez szczerze opowiedział o tym, jak czuje się po przenosinach do Anglii. Nie ukrywa, że nie jest jeszcze całkowicie zaaklimatyzowany w nowym otoczeniu.

- Prawda jest taka, że nic nie rozumiem, kiedy mówi Klopp. Proszę kolegów, żeby wyjaśnili to, co powiedział - przyznał Nunez.

- Myślę jednak, że Klopp ma bardzo klarowny styl gry. Prosi nas, żebyśmy robili proste rzeczy, nie bali się grać, byli pewni siebie. A kiedy tracimy piłkę, mamy od razu zakładać pressing. O to zawsze nas prosi, wszystko jest jasne - dodał Urugwajczyk.

Nunez już w swoim drugim ligowym meczu w barwach Liverpoolu dostał czerwoną kartkę. Za karę musiał pauzować w trzech kolejkach.

- To był bardzo trudny czas. Wiem, że popełniłem duży błąd. Wiem też, że to się nie powtórzy. Podczas meczu muszę się uspokoić, mówić mniej. To dla mnie nauczka - stwierdził Nunez.

- Trochę trudno było mi się przystosować. Wierzę, że zrobię to wraz z upływem czasu. Mam wsparcie kolegów z drużyny - podsumował 23-latek.

Nunez do tej pory zagrał w ośmiu meczach Liverpoolu. Strzelił w nich dwa gole i zaliczył jedną asystę.