Dawid Kownacki zostanie w Sampdorii? Włosi dyktują zaporowe warunki

Kownacki liczy na zmianę klubu, bo w tym sezonie gra bardzo mało. Co prawda zaliczył już dwanaście meczów w Serie A, ale na boisku przebywał łącznie przez zaledwie 150 minut. W tym czasie strzelił gola i zaliczył asystę.

Polaka - co zrozumiałe - taka sytuacja nie satysfakcjonuje i myśli o zmianie pracodawcy. Jeszcze w ubiegłym roku łączono go z klubami z końcówki tabeli Serie A, ale w ostatnich dniach najwięcej mówiono o jego możliwym przejściu do Fortuny Dusseldorf. Obecnie do finalizacji transferu jest jednak bardzo daleko.

Klub z Bundesligi chciał wypożyczyć Kownackiego do końca sezonu, a później wykupić go za 7 mln euro. Sampdorii taka kwota jednak nie satysfakcjonuje - domaga się 12 mln euro. Dla Fortuny do zdecydowanie za dużo.

Włosi dyktują wysoką cenę za Kownackiego, bo planują sfinansować z jego sprzedaży transfer Manolo Gabbiadiniego z Southampton. Doświadczony napastnik miałby kosztować właśnie 12 mln euro.