Duże zyski Juventusu i Manchesteru United na światowej giełdzie. Inwestorzy reagują na wieści o Superlidze

Dwanaście klubów zamierza na stałe odłączyć się od Ligi Mistrzów i rozpocząć własne rozgrywki - Superligę, w której miałyby stałe miejsce w każdym sezonie. Wśród nich są drużyny z Anglii, Włoch oraz Hiszpanii.

Kilka z nich notowanych jest na giełdzie. Jak na sensacyjne wieści zareagowali inwestorzy? Jak donosi agencja prasowa "Bloomberg", dzisiejsze notowania mogą napawać optymizmem klubowych włodarzy.

Juventus od roku nie zanotował tak dużego dziennego wzrostu. Za akcje klubu trzeba zapłacić aż o 10% więcej niż jeszcze poprzedniego dnia.

Podobnie sprawa wygląda w przypadku Manchesteru United. "Czerwone Diabły", będące także jednymi z założycieli Superligi, zyskały z kolei 4%.

Co ciekawe, drożeją także akcje klubów, które nie są zaangażowane w Superligę. Borussia Dortmund oficjalnie odmówiła uczestnictwa w rozgrywkach, a i tak wykazała 7-procentowy wzrost.

Traci za to choćby "BT Sport", czyli brytyjski nadawca Ligi Mistrzów. Analitycy szacują, że prawa telewizyjne do Superligi okażą się droższe od tych, które wynegocjowano za Champions League.