Dyrektor VfL Wolfsburg ocenił pierwszy trening Bartosza Białka. "Mówi tylko po polsku, jest z dala od domu"

Choć Bartosz Białek ma dopiero 18 lat, to Zagłębie Lubin zainkasowało za jego transfer pięć milionów euro. Jest to rekordowa transakcja w historii dolnośląskiego klubu.

Za napastnikiem pierwsze zajęcia z nowymi kolegami. W rozmowie z mediami ocenił je dyrektor sportowy Wolfsburga, Joerg Schmadtke.

- Jest silny, ma uderzenie z obu nóg, głową też gra ok. Umie już całkiem sporo. Ale musi się teraz przyzwyczaić do ligi i nowych okoliczności - powiedział.

Schmadtke zwrócił uwagę na jeden aspekt, który może znacznie utrudnić snajperowi rywalizację. Mimo to działacz wierzy, że była to bardzo dobra inwestycja, która szybko się zwróci.

- Jest z dala od domu, mówi tylko po polsku. Czasami taki piłkarz potrzebuje więcej czasu, a czasem dzieje się wszystko bardzo szybko - dodał.

- Wierzę, że w jego przypadku tak właśnie będzie. Ma umiejętności, dzięki którym w miarę szybko będzie mógł pomóc drużynie - zakończył.