Echa kontrowersji z meczu Realu Madryt z Sevillą. "Sport" pisze o skandalu, eksperci podzieleni w ocenach

Echa kontrowersji z meczu Realu Madryt z Sevillą. "Sport" pisze o skandalu, eksperci podzieleni w ocenach
screen
Hiszpańskie media rozpisują się o kontrowersjach z meczu Realu Madryt z Sevillą. "Sport" pisze, że doszło do skandalu.
W 30. minucie Luuk de Jong trafił do bramki Realu po rozegraniu rzutu rożnego. Z gola cieszył się jednak krótko, bo sędzia po analizie VAR postanowił go anulować. Juan Martinez Munuera dopatrzył się faulu Nemanji Gudelja na Ederze Militao.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostro o całej sytuacji pisze kataloński "Sport". Gazeta na okładce zamieściła czarne pole z tytułem: "Skandal na Bernabeu".
Komentatorzy są podzieleni w ocenie całej sytuacji. Eduardo Iturralde Gonzalez, kiedyś sędzia, a teraz ekspert "AS-a", uważa, że sędzia anulując gola postąpił słusznie.
- Stawianie zasłon jest zabronione. Piłkarz Sevilli wykonał niewielki ruch, by zablokować gracza Realu - ocenił Iturralde Gonzalez.
Przeciwnego zdania jest Juan Andujar Oliver, ekspert sędziowski "Marki". Jego zdaniem Juan Martinez Munuera popełnił błąd dopatrując się przewinienia gracza Sevilli.
- Nie sądzę, by tam był faul Gudelja na Militao. Piłkarz Sevilli nie wykonał żadnego ruchu, czy bloku. To piłkarz Realu na niego wpadł - ocenił Andujar Oliver.
Jego zdaniem Martinez Munuera popełnił błąd też przy drugim golu de Jonga. Andujar Oliver twierdzi, że to trafienie nie powinno zostać uznane.
- Wcześniej piłka dotknęła łokcia Munira. Zgodnie z nowymi przepisami nie ma znaczenia, czy chciał tak zagrać, czy nie. Gol powinien zostać anulowany - tłumaczy Oliver.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski19 Jan 2020 · 09:39
Źródło: Sport, AS, Marca

Przeczytaj również