Eden Hazard nigdy nie zostanie najlepszym piłkarzem świata? Belg wskazał przeszkodę

Hazard w tym sezonie jest w bardzo dobrej formie - we wszystkich rozgrywkach strzelił już piętnaście goli i zanotował dziesięć asysty. Kolejni menedżerowi Chelsea wymagają od niego jednak znacznie więcej.

- Nie jestem samolubny. To może być przeszkoda do tego, by zostać najlepszym piłkarzem na świecie. Moi menedżerowie, Jose Mourinho, Antonio Conte, a teraz Maurizio Sarri, oczekują ode mnie, że będę strzelał po 40, czy 50 goli w jednym sezonie, ale nie jestem pewien, czy mogę to zrobić. Może oni myślą, że tak, ale ja w to wątpię. Na pewno będę jednak próbował - przyznał Hazard.

- Lubię być gwiazdą, ale lubię też oddać piłkę koledze z drużyny, by i on mógł strzelić gola. Chcę pomagać zespołowi w odnoszeniu sukcesów - dodał reprezentant Belgii.

28-latek jest zadowolony ze współpracy z Maurizio Sarrim.

- To świetny trener. Lubię sposób gry, który preferuje. Jest starszym człowiekiem, ale myśli o piłce w podobny sposób jak ja. Daje mi dużą swobodę na boisku - przyznał Hazard.