Komentator Canal+ wytyka błąd Danielowi Stefańskiemu. "Nie trzeba być ekspertem, żeby to ocenić"

Komentator Canal+ wytyka błąd Danielowi Stefańskiemu. "Nie trzeba być ekspertem, żeby to ocenić"
Dziurek / shutterstock.com
Sławomir Stempniewski skomentował w Lidze+ Extra kontrowersyjną sytuację z meczu Lechia - Legia. - Nie trzeba być ekspertem, żeby to ocenić - stwierdził były sędzia.
Do zdarzenia, o której od sobotniego wieczora dyskutuje piłkarska Polska, doszło na samym początku meczu. Artur Sobiech minął Radosława Cierzniaka, ale jego strzał w kierunku pustej bramki zablokował Artur Jędrzejczyk. Piłka najpierw trafiła w biodro reprezentanta Polski, a później dotknęła jego ręki. Stefański po kilkuminutowej analizie nie podyktował rzutu karnego. Stempniewski nie zgadza się z jego decyzją.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Interpretacja zagrania ręką jest bardzo trudna i doszło do momentu, w którym ciężko rozstrzygać. W tej sytuacji nie trzeba być ekspertem, że ten strzał na pustą bramkę został obroniony w sposób nieprawidłowy - stwierdził Stempniewski.
Komentator Canal+ uważa, że cała sytuacja zakończyłaby się inaczej, gdyby nie system VAR.
- W erze przed jego wprowadzeniem byłby rzut karny i wykluczenie. Dzięki VAR-owi można się dopatrzyć, że piłka po odbiciu od tułowia nie szła już w stronę bramki. Jestem zdania, że powinien być rzut karny i żółta kartka - uważa Stempniewski.

Przeczytaj również