Erling Haaland uchylił rąbka tajemnicy. Zdradził, w którym kraju będzie grał w kolejnym sezonie

Latem w kontrakcie 21-latka uruchomi się atrakcyjna klauzula wykupu. Inny klub będzie mógł pozyskać snajpera za 75 mln euro.

Haalandem interesuje się większość ekip z europejskiej czołówki. Wśród nich można wymienić Manchester City, Manchester United, Real Madryt czy Barcelonę.

Niedawno Gianluca Di Marzio zdradził, że zawodnik Borussii Dortmund nie jest wielkim fanem Premier League i wolałby zagrać w lidze hiszpańskiej. Dziennik "AS" donosi, że Norweg sam potwierdził te doniesienia.

Piłkarz obecnie spędza wakacje w andaluzyjskiej Marbelli. Został tam zauważony przez grupkę kibiców, którzy zapytali go wprost o to, gdzie będzie grał w następnym sezonie.

- Będę grał tutaj, w Hiszpanii - według relacji dziennikarzy takiej odpowiedzi udzielił Erling Haaland.

Napastnik nie zdradził jednak nazwy klubu, który zamierza reprezentować. Real interesuje się Norwegiem, chociaż priorytetem "Królewskich" pozostaje ściągnięcie Kyliana Mbappe. W wyścigu o podpis Haalanda uczestniczy także Barcelona. Klub zmaga się z problemami finansowymi, ale Joan Laporta utrzymuje dobre relacje z agentem Norwega, Mino Raiolą.