F1. Robert Kubica ostry jak nigdy. Polak atakuje Williamsa: Pewne granice zostały przekroczone

Robert Kubica ostry jak nigdy. Polak atakuje Williamsa: Pewne granice zostały przekroczone
Ivan Garcia / shutterstock.com
Robert Kubica był wyraźnie wzburzony po Grand Prix Japonii. Polak powiedział, że pracownicy Williamsa przed kwalifikacjami wymontowali z jego bolidu skrzydło, które sprawiało, że maszyna spisywała się lepiej.
Polski kierowca do mety wyścigu w Japonii dojechał na szarym końcu. Był to wynik wypadku w kwalifikacjach - Polak rozbił bolid, a jego naprawa zmusiła go do wystartowania z alei serwisowej, przez co nie mógł się zbliżyć nawet do najsłabszych kierowców.
Dalsza część tekstu pod wideo
Inaczej było na piątkowych treningach. Kubica prezentował się na nich lepiej od George'a Russella. Jak się okazuje, Polak podczas treningów dysponował skrzydłem przednim, które następnie wymontowano i zastąpiono dużo gorszym.
- Po raz pierwszy od dłuższego czasu, jak zmieniliśmy skrzydło na nowe i w drugim aucie [Russella - przyp. red.] nie było ono dużo lepsze, to w moim się poprawiły właściwości i dobrze się czułem - powiedział na antenie Eleven Sports. - Z różnych przyczyn zostało mi ściągnięte te nowe przednie skrzydło. Przeszedł tajfun i za dużo było chyba przemyśleń w sobotę. Ta decyzja była chyba podyktowana innymi wyborami.
Polak wziął na siebie winę za wypadek w kwalifikacjach. Był pod wrażeniem pracy mechaników, co nie zmieniło oczywiście jego krytycznego nastawienia do całego zespołu.
- Mechanicy wykonali świetną robotę. To wiemy, że nawet w rajdowym stylu potrafią zrobić kapitalne rzeczy. Jednak oni nie są w stanie nadrobić pewnych rzeczy, nie wszystko zależy od nich. Ten poranek dał mi dużo do zrozumienia. Pewne granice zostały przekroczone. 20 sesji zostało do końca roku. Mam nadzieję, że pewne rzeczy będą rozwiązane. Chociaż już przed kwalifikacjami dużo zrozumiałem - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak13 Oct 2019 · 10:12
Źródło: sportowefakty.wp.pl

Przeczytaj również