Falubaz przygotowuje się do sezonu. "Na obozie jest ciężko"

Na Podhalu zawodnicy z Grodu Bachusa spędzą intensywny tydzień w schronisku "Głodówka". To kolejny etap przygotowań juniorów do żużlowego sezonu. Na miejscu trenować będą pod okiem Radosława Walczaka.

- Na obozie na pewno jest ciężko, ale też nie trenujemy codziennie i doprowadzamy się do skrajnego wyczerpania. Ten obóz ma charakter wytrzymałościowo-siłowy. Bardzo dużo ćwiczeń w górach, na dużym obciążeniu i dużej szybkości - zdradził opiekun juniorów.

- Dziennie mamy zaplanowany jeden trening w godzinach porannych. Wtedy bowiem organizm jest dobrze przygotowany, wypoczęty i zregenerowany. Będzie to dwugodzinny trening w górach. W godzinach południowych i popołudniowych będziemy jeździć na nartach. Wieczorem zaplanowany mamy jeszcze jeden lekki trening na sali gimnastycznej - wyjaśnił Radosław Walczak.

Do Białki Tatrzańskiej wybrali się Mateusz Tonder, Wojtek Pilarski, Jakub Osyczka, Damian Pawliczak oraz Fabian Ragus, czyli zielonogórscy juniorzy, którzy od początku grudnia trenują według zaplanowanego przez klub cyklu. Na obozie obecni będą także jego stali uczestnicy, czyli Grzegorz Zengota i Patryk Dudek, a także Kacper Gomólski i trener Adam Skórnicki.

(za falubaz.com)