Fatalny występ Kamila Stocha i Dawida Kubackiego w Planicy. Ryoyu Kobayashi nie dał szans rywalom

Relacja na żywo.

Dzisiejszy konkurs odbył się w cieniu koszmarnego wypadku, do którego doszło w serii próbnej. Daniel Andre Tande uderzył o zeskok i zsunął się nieruchomo po zeskoku. Według najnowszych informacji stan Norwega jest stabilny.

Na liście startowej znalazło się 40 skoczków - w tym pięciu Polaków. Nasi zawodnicy w pierwszej serii spisali się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Na całej linii zawiedli Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Obaj osiągnęli 200,5 metra, co dało im kolejno 31. i 32. lokatę.

Lepiej zaprezentował się Andrzej Stękała. Lot na 216,5 metra przełożył się na 22. pozycję. Z kolei Jakub Wolny (215 m) był 19. Z grona naszych skoczków najwyżej plasował się Piotr Żyła. 34-latek osiągnął 214,5 m i zajmował 15. miejsce.

Po pierwszej serii stawce przewodził Ryoyu Kobayashi po próbie na odległość 235,5 metra. Za nim plasował się Domen Prevc (231 m). Kolejne miejsca zajmowali Bor Pavlovcić (231,5m) i Markus Eisenbichler (232,5 m). Z kolei Halvor Egner Granerud osiągnął zaledwie 199,5 metra i został sklasyfikowany na 37. lokacie.

W drugiej części zawodów poprawił się Stękała. Osiągnął 225,5 metra i konkurs ukończył na 18. miejscu. Z kolei Jakub Wolny (231 m) zajął 14. pozycję. Awans zanotował także Piotr Żyła. Mistrz świata ze skoczni normalnej poszybował na 230,5 metra i wylądował na 10. lokacie.

W walce o zwycięstwo Ryoyu Kobayashi nie dał szans rywalom. Osiągnął 244,5 metra i mógł wznieść ręce w geście triumfu. Kolejne pozycje zajęli Markus Eisenbichler (238,5 m), Karl Geiger (238 m) oraz Michael Hayboeck (227 m).