FC Barcelona. Ansu Fati przeszedł do historii Ligi Mistrzów. "Nadal uczę się od Leo Messiego"

Mecz Barcelony z Ferencvarosem (5:1) stał pod znakiem ciekawych wydarzeń statystycznych. Szeroko odnotowano zwłaszcza osiągnięcie Fatiego.

Poza nim do historii rozgrywek kolejny raz przeszedł Messi. Argentyńczyk strzelał gole w szesnastu kolejnych sezonach Ligi Mistrzów.

- Messi to Messi. Może strzelić gola w każdej akcji. Jesteśmy szczęśliwi, że mamy go w drużynie. Ja nadal się od niego uczę - przyznał Fati.

Barcelona strzeliła Ferencvarosowi pięć goli. Dwa z nich grając w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Gerarda Pique.

- Zaczęliśmy Ligę Mistrzów od dobrego zwycięstwa. Musimy kontynuować grę w taki sposób. Swojego gola zawdzięczam kolegom z drużyny. Podanie de Jonga było fantastyczne. Musiałem tylko przyłożyć nogę do piłki - stwierdził napastnik Barcelony.

Gola dla wicemistrzów Hiszpanii strzelił też Pedri. Barcelona stała się tym samym pierwszą drużyną w historii Ligi Mistrzów, dla której dwie bramki w jednym spotkaniu zdobyli piłkarze mający mniej niż 18 lat.

- Im większa jest konkurencja, tym lepiej dla drużyna. Wszyscy dzięki temu możemy stać się lepsi - podreślił Fati.