FC Barcelona. Były agent Griezmanna żałuje ostrych słów pod adresem Leo Messiego: To Antoine stał się ofiarą

Eric Olhats kilka lat temu doradzał Antoine'owi Griezmannowi. Niedawno zarzucił on Leo Messiemu złe nastawienie wobec francuskiego piłkarza. Zachowanie Argentyńczyka nazwał reżimem terroru.

Te słowa wywołały spore poruszenie w mediach, pytano też o nie samego Messiego. Olhats żałuje jednak zamieszania, wywołanego przez swoją wypowiedź. Dodatkowe wyjaśnienia złożył na łamach "Marki".

- Po pierwsze chcę jasno powiedzieć, że Antoine Griezmann nigdy nie rozmawiał ze mną na ten temat. Komentarze. które wygłosiłem we "France Football", były oparte na doniesieniach różnych mediów z zeszłego sezonu. Rozumiem, że moje uwagi są subiektywne i mogę się mylić. Ale tylko ja jestem za to odpowiedzialny - powiedział.

- Przez jakiś czas, a konkretnie od trzech lat, nie utrzymuję relacji z Griezmannem ani nie należę do kręgu jego rodziny. Nie zgadzam się też z komentarzami jego wuja na temat różnić między Antoinem oraz Messim - zaznaczył.

- Rozumiem, że Ronald Koeman broni swoich zawodników oraz klubu, ale w dwóch sprawach nie jest do końca dokładny. Nigdy nie miałem umowy z Griezmannem i nie byłem jego agentem. Byłem doradcą i uważam, że daje mi to prawo do wyrażania swoich opinii bez pytania nikogo o zdanie - dodał.

- Mówił również, że nie widzi żadnego problemu między piłkarzami, od kiedy przyszedł do klubu. Większość tych wydarzeń miała miejsce w zeszłym sezonie, gdy nie był trenerem. Jestem świadomy, że ofiarą w całej sprawie stał się Antoine Griezmann. Szczerze tego żałuję i przepraszam. To mój ostatni komentarz w całej sprawie - zakończył.