FC Barcelona dogadała się z Luisem Suarezem. Piłkarz z zielonym światłem na transfer, nie odejdzie za darmo

Przyszłość Luisa Suareza w drużynie wicemistrzów Hiszpanii skończyła się wraz z przyjściem na Camp Nou Ronalda Koemana. Holenderski szkoleniowiec zakomunikował doświadczonemu piłkarzowi, że nie widzi dla niego miejsca w zespole.

Początkowo wydawało się, iż Urugwajczyk trafi do Juventusu. Na przeszkodzie stanęły jednak formalności - nie zdążyłby uzyskać włoskiego obywatelstwa przed zakończeniem okienka transferowego, a "Stara Dama" nie mogła sprowadzić kolejnego gracza spoza Unii Europejskiej.

W poniedziałek gruchnęła wiadomość, że piłkarz zdecydował się na przenosiny do Atletico Madryt. To nie do końca spodobało się jednak "Blaugranie", która przez pewien czas starała się zablokować całą transakcję.

We wtorkowy wieczór doszło do spotkania włodarzy Barcelony z przedstawicielami piłkarza. Jak informuje Fabrizio Romano, przyniosło ono przełom w całej sprawie.

Zdaniem cenionego dziennikarza rozmowy przebiegły w stu procentach pozytywnie i Suarez dostał zielone światło na grę w Madrycie. Wszystko jest już tylko kwestią czasu.

Zdaniem hiszpańskich mediów nie odejdzie jednak za darmo. Atletico zgodziło się zapłacić FC Barcelonie za tę transakcję, ale przede wszystkim za pomocą zapisanych w umowie bonusów. Podobnie postąpiono wcześniej z Ivanem Rakiticiem oraz Arturo Vidalem.

Luis Suarez trafił do FC Barcelony w 2014 roku. W ekipie ze stolicy Katalonii rozegrał łącznie 283 spotkania. W tym czasie strzelił 198 goli i dołożył do tego 109 asyst.