FC Barcelona. Hiszpańskie media bezlitosne dla Lewandowskiego. Mocne słowa dziennikarzy. "Martwi mnie to"

W hicie trzeciej serii gier Champions League FC Barcelona uległa Interowi Mediolan 0:1. Całe spotkanie rozegrał Robert Lewandowski, który tym razem nie znalazł drogi do siatki rywali. Hiszpańskie media oceniły jego grę we wczorajszym meczu.

- Zawsze był otoczony. Inter wyłączył go z gry - czytamy w najnowszym wydaniu hiszpańskiej "Marki". Dziennik w tytule sprawozdania stwierdził, że "Lewandowski nie pojawił się w Mediolanie". Obrona mediolańczyków nie pozwoliła wykazać się polskiemu napastnikowi, który dodatkowo nie otrzymywał piłek od kolegów, a sam nie potrafił stworzyć sobie sytuacji.

- Bez wspomagania - tak tytułuje występ Lewandowskiego "Mundo Deportivo". Dziennik daje jasno do zrozumienia, że Polak nie otrzymał pomocy ze strony swoich kolegów z drużyny. - Nie osiągnął tego celu, ponieważ koledzy nie dostarczyli mu odpowiednich piłek. Zakończył mecz bez bramki - czytamy.

Dziennikarze dodaję, że Barcelona jest mocno zależna od bramek "Lewego". - Zależność wobec Lewandowskiego jest coraz bardziej widoczna. Polak nie strzelił gola w trzech meczach i od razu FC Barcelona nie zdobyła bramki - czytamy.

- Martwi mnie to. Nie brał udziału w dwóch najważniejszych meczach - stwierdził Josep Pedrerol, prowadzący program "El Chiringuito". Dziennikarz nawiązał do wczorajszego starcia z Interem, a także spotkania z Bayernem Monachium, w którym "Lewy" również nie wpisał się na listę strzelców.

Polak będzie miał okazję do rehabilitacji już w najbliższą niedzielę. Na Spotify Camp Nou Barcelona zmierzy się z Celtą Vigo. Trzy dni później dojdzie do rewanżu z Interem.

O meczu Inter - Barcelona rozmawialiśmy na kanale Meczyków (YouTube):