FC Barcelona kolejny raz straciła punkty na wyjeździe! Tylko remis z beniaminkiem [WIDEO]

Piłkarze "Bluagrany" przed tygodniem pokonali Betis 5:2. Dzisiaj zamierzali pójść za ciosem i dopisać sobie kolejne trzy punkty.

Początek spotkania nie był jednak łatwy. Już w 7. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Bramkę strzelił Roberto Torres, który był dzisiaj niezwykle aktywny i stwarzał duże zagrożenie w polu karnym mistrzów Hiszpanii.

Gra "Dumy Katalonii" w pierwszej połowie była bardzo przeciętna. Piłkarze Ernesto Valverde nie byli w stanie oddać choćby jednego celnego strzału przed upływem pierwszych 45 minut. Zupełnie niewidoczny był Antoine Griezmann.

Obraz gry zmienił się nieco po przerwie. Impuls do tego dali zmiennicy - nastolatek Ansu Fati oraz Arthur.

Najpierw ten pierwszy doskonale wywalczył sobie pozycję w powietrzu i strzałem głową doprowadził do wyrównania. Ansu przeżywa niesamowite dni. Kilka dni temu zadebiutował w pierwszej ekipie "Blaugrany", a dziś strzelił premierową bramkę.

Kilkanaście minut później bramkę na 2:1 dla FC Barcelony zdobył Arthur. Wykorzystał on podanie Carlesa Pereza, który zaliczył drugą asystę w tym spotkaniu.

Piłkarze beniaminka nie załamali się i wciąż atakowali. Bramce gości zagrażał nieustannie Torres, a groźnie uderzał także Juan Villar.

Ataki gospodarzy przyniosły oczekiwany skutek. W 80. minucie w nieuprawniony sposób ręką zagrał Gerard Pique i sędzia był zmuszony wskazać na wapno.

Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Torres, który pewnym strzałem doprowadził do wyrównania.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:2. Tym samym FC Barcelona drugi raz w tym sezonie nie zdobyła kompletu punktów na wyjeździe. W 1. kolejce przegrała z Athletikiem Bilbao 0:1.

* * * * *