FC Barcelona przegrała z rewelacją sezonu! Sensacyjny lider pokonał mistrza, gol Lewego nie wystarczył [WIDEO]

FC Barcelona przegrała z rewelacją sezonu! Sensacyjny lider pokonał mistrza, gol Lewego nie wystarczył [WIDEO]
Screen z X
W hicie 16. kolejki La Liga Girona wygrała na wyjeździe z FC Barceloną 4:2 i została nowym liderem tabeli. Gol Roberta Lewandowskiego nie wystarczył gospodarzom do zdobycia choćby jednego punktu.
Girona to największa rewelacja obecnego sezonu w Hiszpanii, która rzuciła wyzwanie teoretycznie silniejszym rywalom. W niedzielny wieczór świetnie zaprezentowała się na terenie FC Barcelony.
Dalsza część tekstu pod wideo
Goście od początku pokazali, że nie zamierzają się bronić w starciu z "Blaugraną". Już w 12. minucie Couto posłał doskonałe prostopadłe podanie do Cyhankowa, ten obsłużył Dowbyka, który pewnie pokonał Penę.
Radość Girony nie trwała jednak zbyt długo. Siedem minut później Raphinha dośrodkował z rzutu rożnego prosto do Roberta Lewandowskiego, a Polak doprowadził do wyrównania. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Goście nie podłamali się jednak straconym golem i wciąż atakowali. Aktywny był zwłaszcza Gutierrez - dwukrotnie uderzył obok słupka, ale za trzecim razem był już skuteczny. Dzięki temu Girona prowadziła do przerwy z Barceloną 2:1.
W drugiej części spotkania "Barca" starała się już odrabiać straty. Tym razem Lewandowski nie był zbyt widoczny. Najlepszą okazję na gola dla gości miał natomiast Ilkay Guendogan.
Niemiec uderzył obok słupka, a w 80. minucie stało się niemal jasne, że Girona wywiezie ze stolicy Katalonii komplet punktów. Defensywę mistrzów kraju rozmontowało dwóch rezerwowych - Stuani oraz Valery.
"Barca" starała się jeszcze odpowiedzieć. Niecelnie uderzali Guendogan oraz Fermin, który próbował strzału przewrotką. Po drugiej stronie boiska stuprocentową sytuację zmarnował z kolei Solis.
Mistrzowie Hiszpanii nie odpuszczali. W doliczonym czasie gry do siatki trafił Guendogan. FC Barcelona rzuciła się jeszcze na rywali, lecz na odrobienie strat było już za późno. Z bliska spudłował jeszcze zupełnie niepilnowany Robert Lewandowski. W 95. minucie wynik ustalił za to Stuani, dobijając "Barcę".
Girona wygrała 4:2 i wskoczyła na pierwsze miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając o dwa punkty Real Madryt. "Barca" jest dopiero czwarta, tracąc do obecnych rywali siedem "oczek".

Przeczytaj również