FC Barcelona straciła punkty w derbach! Nieskuteczny Lewandowski, gigantyczne zamieszanie w końcowce! [WIDEO]

FC Barcelona straciła punkty w derbach! Nieskuteczny Lewandowski, gigantyczne zamieszanie w końcowce! [WIDEO]
Screen z Twittera
FC Barcelona zakończyła 2022 rok remisem w derbowym meczu z Espanyolem. "Blaugrana" długo prowadziła po golu Marcosa Alonso, ale z rzutu karnego wyrównał Joselu. Do siatki w pierwszym spotkaniu po mundialu nie zdołał trafić Robert Lewandowski. Obie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę, a panowanie nad boiskowymi wydarzeniami zupełnie stracił Mateu Lahoz.
Przez długi czas wydawało się, że Polak nie będzie mógł wystąpić w derbach Barcelony ze względu na czerwoną kartkę z meczu z Osasuną. "Lewy" początkowo został zawieszony na trzy spotkania, ale ostatecznie wstrzymano wykonanie kary.
Dalsza część tekstu pod wideo
Podopieczni Xaviego zaczęli spotkanie ze sporym animuszem. W szóstej minucie dobrej sytuacji nie wykorzystał Gavi, ale "Barca" miała jeszcze rzut rożny. Po dośrodkowaniu Lewandowski nie zdołał oddać celnego strzału, ale piłka dość przypadkowo trafiła do Andreasa Christensena. Duńczyk obsłużył Marcosa Alonso, a ten ostatni z bliska trafił do siatki.
Espanyol przez długi czas nie potrafił w żaden sposób zagrozić bramce Ter Stegena. "Blaugrana" także nie forsowała tempa. W 14. minucie uderzał Lewandowski, lecz jego strzał nie sprawił żadnego problemu Alvaro Fernandezowi.
Później szansę na dublet miał Alonso, lecz tym razem uderzył obok słupka. W końcówce pierwszej połowy dobrze spisywali się bramkarze - Ter Stegen zatrzymał Melameda, a Fernandez Raphinhę.
W 55. minucie jedną z najlepszych okazji w tym spotkaniu miał Lewandowski. Polak doszedł do strzału głową po dośrodkowaniu Alonso, ale posłał futbolówkę obok słupka.
Nieco ponad kwadrans później Espanyol niespodziewanie doprowadził do wyrównania. Alonso faulował w polu karnym Joselu i Mateu Lahoz wskazał na jedenasty metr. Sam poszkodowany pokonał natomiast Niemca z rzutu karnego.
W końcówce arbiter kompletnie stracił panowanie nad boiskowymi wydarzeniami. Zaczął sypać kartkami jak z rękawa, czego efektem były między innymi dwa błyskawiczne żółte kartoniki dla Jordiego Alby. Przez to "Barca" musiała radzić sobie w dziesiątkę.
Po chwili z boiska wyleciał także Vinicius Souza. Początkowo wyrzucony został jeszcze Leandro Cabrera, ale po analizie VAR tę czerwoną kartkę anulowano. Zamieszanie trwało dobre kilka minut.
"Barca" w końcówce mogła zdobyć bramkę na wagę zwycięstwa, ale bohaterem został Fernandez. Bramkarz gości znakomicie obronił uderzenie Christensena. Po chwili sytuacji sam na sam z golkiperem nie zdołał wykorzystać Lewandowski.
"Blaugrana" naciskała, lecz ostatecznie nie zdołała trafić do siatki. Mimo aż dziewięciu doliczonych minut wynik już się nie zmienił. Po remisie 1:1 "Barca" wróciła na fotel lidera, lecz ma tyle samo punktów, co drugi Real Madryt.

Przeczytaj również