FC Barcelona. To miało wpływ na pogorszenie statystyk Lewandowskiego. Boniek wskazał przyczynę

Lewandowski w tym sezonie strzelił 25 goli. Zdecydowaną większość jeszcze przed mistrzostwami świata. W tym roku we wszystkich rozgrywkach zdobył sześć bramek. Ostatnią - blisko miesiąc temu.

Boniek uważa, że polski napastnik wkrótce przełamie gorszą passę. Jego zdaniem jest ona efektem także zeszłorocznego transferu.

- Robert nie będzie strzelał do "czterdziestki" tak wielu bramek, jak przez ostatnie lata. Siłą natury jego numery będą słabsze, ale wpływ na ich pogorszenie miała też zmiana klubu. Bayern był dla niego idealny, wszystko było skomponowane pod niego. Natomiast zmiana klubu wiązała się z pewnymi niebezpieczeństwami, zwłaszcza jeśli chodzi o kontynuacje zdobyczy strzeleckich, jakie miał w Bayernie. I pogorszenie tych zdobyczy widać - przyznał Boniek w rozmowie z portalem "polsatsport.pl".

- Dla każdego napastnika brak goli jest jak brak tlenu. Uważam, że Robert na pewno sobie poradzi i zacznie strzelać. Pamiętajmy też, że Barcelona bardzo wcześnie odpadła z Champions League, przez co na pewno wszyscy w niej nie są najszczęśliwsi - podsumował były prezes PZPN.

Drużyna Lewandowskiego jest za to na dobrej drodze do odzyskania mistrzostwa Hiszpanii. W tabeli ma aż dwanaście punktów przewagi nad Realem Madryt.