FC Bayern. Niemcy chwalą Roberta Lewandowskiego tylko za jedno zagranie. "Niezwykle niepozorny"
Robert Lewandowski zbiera przeciętne recenzje za swój występ w meczu Bayernu z Lipskiem (3:3). Uznanie niemieckich mediów wzbudziło tylko jedno zagranie 32-latka.
Kapitan reprezentacji Polski tym razem nie strzelił gola. Miał jednak udział w akcji, po której Bawarczycy zdobyli swoją drugą bramkę. Lewandowski oddał piłkę do Comana, a ten obsłużył Muellera, który trafił do siatki.
Polak najwyższą notę otrzymał od portalu ran.de. Serwis przyznał mu 3 (skala 1-6, 1 to nota najwyższa).
- Był trudny do pokonania w pojedynkach. Przy drugim golu wyciągnął Upamecano z linii obrony, czym stworzył przestrzeń Muellerowi. Poza tym był niezwykle niepozorny - podsumowano.
Portal Sportbuzzer ocenił grę reprezentanta Polski na 4.
- W ciągu tygodnia odpoczywał. Było to ważne, bo w meczu z RB musiał dużo walczyć. Najlepsze zagranie - "siatka" założona Upamecano przed golem na 2:1 dla Bayernu. Nie oddał jednak żadnego naprawdę niebezpiecznego strzału na bramkę - komentuje portal.
W podobny sposób o występie Lewandowskiego pisze "Abendzeitung Muenchen". I od tej redakcji Polak dostał 4.
- Supernapastnik Bayernu został mocno poobijany przez obrońców Lipska. Rzadko był niebezpieczny w polu karnym - zupełnie nie jak Lewandowski.
"Sueddeutsche Zeitung" podkreśla, że rywale zaczynają traktować Lewandowskiego jeszcze ostrzej niż do tej pory.
- Często upadał na murawę, rzadko docierały do niego piłki. Trudno nie ulec wrażeniu, że coraz większa liczba trenerów instruuje swoich najtwardszych zawodników, by podejmowali jeszcze bardziej intensywne działania przeciwko Polakowi. Po Werderze także Lipsk potrafił wyeliminować go z gry - podsumowała gazeta.