FC Bayern. Niemieckie media komentują wieści o kontuzji Roberta Lewandowskiego. "Co za szok, co za dramat!"

Kapitan reprezentacji Polski doznał kontuzji podczas niedzielnego spotkania naszej kadry przeciwko Andorze. Miał sporego pecha, bo uraz przytrafił mu się tuż przed zaplanowaną już wcześniej zmianą.

Początkowo Polski Związek Piłki Nożnej informował o przerwie, która potrwa 5-10 dni. Badania, które "Lewy" przeszedł we wtorek w Monachium, przyniosły jeszcze gorsze wieści. Napastnik nie zagra przez około miesiąc.

Z tego względu opuści nie tylko hit Bundesligi, czyli starcie Bayernu z RB Lipsk, ale także dwumecz z PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów oraz kilka innych spotkań. Cała sytuacja jest szeroko komentowana przez media za naszą zachodnią granicą.

- O godz. 17:07 we wtorek pojawiła się diagnoza, która wstrząsnęła wszystkimi kibicami Bayernu. Drużyna z Monachium musi obejść się bez swojego najważniejszego zawodnika w najważniejszej fazie sezonu. Co za szok. Co za dramat! Cele Bayernu na ten sezon są zagrożone - pisze monachijski "Abendzeiitung".

- Początkowo szacowano przerwę na 5-10 dni. A teraz szok po dalszych badaniach w Monachium: najlepszy piłkarz świata będzie nieobecny znacznie dłużej - podkreśla "Bild".

Niemiecki "Kicker" zastanawia się z kolei, czy Lewandowski może jeszcze pobić legendarny rekord Gerda Muellera. Jeśli zagra tylko w trzech ostatnich meczach sezonu, musiałby sześciokrotnie trafić w nich do siatki.