TOP10 polskich piłkarzy bez kontraktów. Czekają nas powroty do Ekstraklasy?

TOP10 polskich piłkarzy bez kontraktów. Czekają nas powroty do Ekstraklasy?
Martyn Haworth/shutterstock.com
Przed Wami ranking polskich piłkarzy, którzy są na bezrobociu, a nadal zamierzają grać w piłkę i - usilnie lub nie - szukają klubów do grania. Nazwiska znane, ale czy przydatne? Na ten moment ich kariera stoi w miejscu. W niektórych przypadkach przez oczekiwania finansowe.
Przyjrzeliśmy się, kto w Polsce, mimo drugiej połowy sierpnia, nadal jest bez klubu. Niektórzy z tych zawodników mogą być faktycznie atrakcyjni dla klubów Ekstraklasy, inni pasowaliby poziomem do pierwszej ligi i mogliby w niej sporo namieszać, są i tacy, przy których stwierdzicie: jak oni mogli go dać?
Dalsza część tekstu pod wideo

10. Mateusz Zachara

On już raz wrócił do Polski, ale Raków Częstochowa miał zupełnie inny profil napastnika. Marek Papszun woli ustawić jako ’’dziewiątkę” kogoś, kto ma dwa metry, umie się zastawić, jest silny i dobrze gra w powietrzu. Stąd zdziwił nas trochę Zachara w barwach klubu z Częstochowy, sentymentalny powrót był niewypałem. Wiosną grał w Bośni i Hercegowinie, strzelił tam tylko jednego gola, ale jest w takim wieku, że jeszcze z pewnością spróbuje swoich sił w naszej lidze.

9. Arkadiusz Malarz

Sam zainteresowany często powtarzał pod nosem tekst ’’stary człowiek i może”. Stawy coraz bardziej narzekają, ale ambicja nie pozwala Malarzowi zakończyć kariery. On lubi tę piłkarską adrenalinkę. W Legii miał drugą młodość i wyróżniał się momentami nawet w Champions League, natomiast jego poziom gry w ŁKS-ie zdecydowanie zjechał na niższy poziom. Jednak ’’Aro” chce grać dalej. Czekamy na informację, który klub postanowi go zatrudnić.

8. Dawid Kort

Technika, zmysł do gry kombinacyjnej, dobre podanie, przebojowość. Dawid Kort to wszystko ma, ale jakoś tego ostatnio nie pokazuje. Po tym jak Wisła Kraków nie płaciła piłkarzom i postanowił on odejść do greckiego Atromitosu, jego kariera znacząco wyhamowała. W Miedzi Legnica wyglądał na początku świetnie, ale pokłócił się z trenerem. W Odrze Opole nie grał od deski do deski, a to tam miał się odbudować. Podobno nie lubi ciężkiej pracy. Pytanie, co dalej. To nadal piłkarz, który może odwrócić losy swojej kariery i wyjść na prostą.

7. Marcin Robak

Mimo zaawansowanego wieku Marcin Robak potrafił wyróżniać się piłkarsko w Widzewie. Jednak to trudny charakter i szatnia miała go coraz bardziej dosyć. Był toksyczny i zarabiał olbrzymie pieniądze jak na poziom pierwszoligowy. Jednak nadal kariery nie zakończył i kto wie - może zagra jeszcze nawet w Ekstraklasie. Taki Adam Frączczak jest dowodem na to, że stary napastnik śmiało może sobie poradzić w utrzymaniu dobrej formy, bo od początku sezonu bryluje on w Koronie Kielce.

6. Mateusz Możdżeń

To piłkarz, który całe życie będzie naznaczony bramką z Manchesterem City w barwach Lecha Poznań. Oczywiście była ona piękna, tylko wtedy każdy myślał, że z Możdżenia będzie Bóg wie jaki grajek, że to wielki talent. Otóż boisko zweryfikowało. Ostatnio blado wypadał on w pierwszoligowym Widzewie Łódź. Tego lata negocjacje prowadziła z nim Puszcza Niepołomice, ale nie zdołała sprostać jego wymaganiom finansowym.

5. Maciej Makuszewski

U Macieja Makuszewskiego zgadza się na pozór wszystko. Jeszcze nie stary, do tego z bardzo mocnym jak na polskie warunki CV. W końcu po przygodach w Rosji i w Portugalii był on zatrudniany przez Lechię Gdańsk, Lecha Poznań i Jagiellonię. I mimo ze to piłkarz powszechnie uważany za takiego, który ’’nie robi” liczb, to w ostatnim sezonie strzelił w Ekstraklasie trzy gole i dołożył 4 asysty. Mamy przeczucie, że Makuszewski zahaczy się jeszcze w jakimś polskim klubie i będzie to szybciej niż później.

4. Jakub Kosecki

Czy uważamy Kubę Koseckiego za dobrego skrzydłowego? Tak było w Legii Warszawa, potem także w Śląsku Wrocław. Jednak po ostatnich latach nie możemy powiedzieć o nim wiele dobrego. Przeciętny piłkarz, który nie grał w Turcji, a nie odnalazł się także w Cracovii Michała Probierza. Czy Kuba zagra w Polsce czy zdecyduje się na bardziej egzotyczne kierunki? Dobre pytanie, natomiast nadal mógłby ożywić grę kilku polskich zespołów.

3. Filip Kurto

Wracali już do Polski bramkarze, którzy spędzili lata poza granicami naszego kraju. Piotr Leciejewski z Norwegii, Krzysztof Kamiński z Japonii czy ostatnio Paweł Kieszek z cieplejszych - Hiszpanii oraz Portugalii. Natomiast Filip Kurto to chłopak, który zbierał niezłe opinie w Australii, a nigdy nie było u nas o nim głośno. Ledwie zadebiutował w Wiśle Kraków, a przeniósł się do Holandii, gdzie rozegrał pełne trzy sezony Eredivisie. Dziś ma już 30 lat, ale jak na bramkarza to fajny wiek, by wrócić i zweryfikować swój poziom.

2. Tomas Podstawski

W zeszłym sezonie wiele nie pograł. Ponad 500 minut w całym sezonie to mizerna liczba. Potrzebuje on sezonu na odbudowanie się, z pewnością w słabszym zespole, by regularnie grać i poczuć zaufanie trenera oraz drużyny. Drugie miejsce w rankingu jest wysokie, natomiast spowodowały to dwa kryteria. Po pierwsze, nie wyobrażaliśmy sobie dać tak wysoko nikogo, kto jest na tej liście niżej… Po drugie, Podstawski ma zaledwie 26 lat, a miał swoje momenty w Ekstraklasie i nie zdziwimy się, jak jeszcze wróci do formy.

1. Kamil Grosicki

O „Grosiku” jakoś ostatnio ciszej. Jego nazwisko wraz z brakiem powołania na EURO 2020 przestało tak bardzo interesować kibiców i w sumie tego lata nawet rzadko pojawiają się jakiekolwiek plotki transferowe na temat Kamila. A to dziwne, bo przecież co okienko były bite rekordy kolejno ’’wypluwanych” newsów na jego temat. Czy to czas na powrót do Ekstraklasy? Cóż… Błaszczykowski w Wiśle, Boruc w Legii, Podolski w Górniku, aż prosi się o Grosickiego w Pogoni Szczecin.
ranking
Opis

Przeczytaj również