Gigantyczna sensacja w polskiej grupie! Arabia Saudyjska pokonała Argentynę! [WIDEO]

Gigantyczna sensacja w polskiej grupie! Arabia Saudyjska pokonała Argentynę! [WIDEO]
Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Do ogromnej sensacji doszło na początek trzeciego dnia mundialu w Katarze. Arabia Saudyjska w pierwszym meczu grupy C pokonała faworyzowaną Argentynę 2:1. choć do przerwy to ekipa z Ameryki Południowej prowadziła po bramce Leo Messiego.
Dalsza część tekstu pod wideo
Początkowo nic nie wskazywało na to, że Argentyńczycy mogą mieć w tym meczu problemy. Już w drugiej minucie na listę strzelców mógł wpisać się Leo Messi. Strzał gwiazdora PSG obronił jednak Al Owais.
Niedługo później "Albicelestes" wywalczyli rzut karny, choć decyzja o podyktowaniu "jedenastki" za faul na Leandro Paredesie budziła spore kontrowersje (więcej TUTAJ). Z idealnej okazji na gola bez problemu skorzystał Messi.
W kolejnych minutach Argentyńczycy nadal atakowali, a ich rywale starali się wychodzić bardzo wysoko w obronie. Saudyjczykom przyniosło to efekt, choć ekipa z Ameryki Południowej jeszcze trzykrotnie trafiała do siatki.
Najpierw po raz drugi bramkarza pokonał Messi, później dwukrotnie uczynił to Lautaro Martinez. Za każdym razem bramek nie uznawano jednak ze względu na spalone. W jednej z sytuacji przekroczenie przepisów było absolutnie minimalne.
W końcówce pierwszej połowy boisko z powodu kontuzji musiał opuścić kapitan Saudyjczyków, Salman Al Faraj. Wydawało się, że ekipa z Azji nie będzie w stanie zagrozić rywalom po przerwie. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna.
Pierwszy strzał Arabii Saudyjskiej w całym meczu od razu zakończył się golem. W 48. minucie w pole karne z piłką wpadł Saleh Al Shehri, doprowadzając do remisu. Na tym rywale "Albicelestes" nie zamierzali się zatrzymywać.
Po chwili Saudyjczycy prowadzili już 2:1. Pięknym uderzeniem popisał się wówczas Salem Al Dawsari i sensacja zaczęła być całkiem realna. Kibice Arabii mieli ogromne powody do radości, bardzo żywiołowo fetując niespodziewany sukces.
Co zrozumiałe, Argentyńczycy od razu ruszyli do ataku, raz po raz napierając na bramkę rywali. W 63. minucie swój zespół przed stratą bramki uratował Al Owais, instynktownie broniąc uderzenie Tagliafico.
Scaloni dokonał kilku zmian, ale jego podopieczni bili głową w mur. Przy uderzeniu z rzutu wolnego zawiódł Messi, posyłając piłkę wysoko nad poprzeczką. Efektu nie przynosiły też zrywy Angela Di Marii.
W 91. minucie Al Owais zderzył się z Otamendim, a po strzale Alvareza jeden z obrońców wybił piłkę z linii bramkowej. Arbiter i tak przerwał jednak grę, dyktując rzut wolny dla Arabii Saudyjskiej.
Później doszło jeszcze do fatalnie wyglądających scen. Al Owais przy interwencji uderzył kolanem w głowę Al Boleahiego. Wydawało się, że ten ostatni stracił przytomność. Konieczna była natychmiastowa pomoc i zmiana.
Ostatecznie wynik, w który nie wierzył niemal nikt, rzeczywiście stał się faktem. Argentyna, będąca jednym z faworytów do złota, przegrała pierwszy mecz na mundialu 1:2. Messi i spółka nie mogą sobie pozwolić na wpadki z Meksykiem i Polską, jeśli chcą myśleć o wyjściu z grupy.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik22 Nov 2022 · 13:07
Źródło: własne

Przeczytaj również