Gra Roberta Lewandowskiego szczególnie analizowana? "Właśnie nie. Każdy w Bundeslidze zna go na wylot"

W miniony weekend ekipa "Die Roten" zainkasowała kolejne trzy punkty w Bundeslidze. Podopieczni Hansiego Flicka, choć przegrywali 0:1, zdołali odrobić straty i pokonali VfB Stuttgart.

Bramkę w tym spotkaniu zdobył Robert Lewandowski. Cały mecz z perspektywy ławki rezerwowych obserwował za to Marcin Kamiński. Defensor VfB Stuttgart opowiedział o przygotowaniach do starcia z Bayernem.

- Specjalna analiza Lewandowskiego? Właśnie nie. Każdy w Bundeslidze zna go na wylot. Co tu można więcej powiedzieć? Nie trzeba brać Roberta dodatkowo na tapetę - oznajmił.

- Tuż przed rozpoczęciem meczu ewentualnie przekazuje się jakieś małe wskazówki, na co uważać. I widzimy - niby wiadomo, czego można się spodziewać po Robercie, a mimo to i tak bardzo trudno go powstrzymać - dodał.

- Założenie było takie, żeby grać swoją piłkę, taką jak w poprzednich spotkaniach. Wiadomo, że w takich meczach trzeba być bardziej skoncentrowanym, skupionym, aktywniejszym i jeszcze bardziej wybieganym - zaznaczył.

- Nastawiliśmy się na bój. Każdy piłkarz czeka na takie spotkania, nikogo nie trzeba motywować. Takie mecze jak z Bayernem, Borussią Dortmund czy innymi mocnymi drużynami pokazują, gdzie jesteśmy. I co musimy poprawić - zakończył Kamiński.

Lewandowski w tym sezonie Bundesligi zdobył 12 goli w 8 meczach. Bilans Kamińskiego to trzy rozegrane mecze.