Grzegorz Krychowiak otrzymał już pierwsze oferty. "Mógłby z miejsca podpisać umowę z nowym klubem"

Agresja Rosji na Ukrainę pociągnęła za sobą liczne sankcje. Dotyczą one nie tylko aspektów gospodarczych, ale też sportowych. W związku z fatalną sytuacją rubla na rynku kontrakty wielu zawodników tracą na wartości, co skłania ich do wyjazdu z rosyjskiej ekstraklasy.

Inni zaś kierują się głównie względami moralnymi. Do tych grup należy Grzegorz Krychowiak, który zdecydował, że odejdzie z FK Krasnodar do innego klubu. Polak zwołał nawet zebranie obcokrajowców w swojej drużynie, gdzie namawiał pozostałych zawodników na podjęcie podobnych kroków. Więcej na ten temat znajdziecie TUTAJ.

Teraz okazuje się, że reprezentant Polski już otrzymuje pierwsze konkretne oferty. Taką informację przekazał Jakub Kwiatkowski w rozmowie z naszym dziennikarzem,Tomaszem Włodarczykiem w podcastcie "Na Trybunach" oraz na kanale "Cioną po Oczach".

- On ma jedną bardzo poważną ofertę na stole. Gdyby się zdecydował i dogadał z Krasnodarem w sprawie rozstania, to praktycznie z miejsca mógłby podpisać umowę z tym nowym klubem - stwierdził rzecznik PZPN.

- Jego agent rozmawia z Krasnodarem, by ta umowa została rozwiązana. Wszyscy czekają na to, co zrobi FIFA. Okienka transferowe w najważniejszych ligach europejskich są zamknięte. Być może FIFA zdecyduje, by do końca marca przedłużyć okienko dla tych, którzy grali w Rosji bądź na Ukrainie - dodał.

Jednocześnie Kwiatkowski podkreślił, że nie dziwi się decyzji Krychowiaka. Polak jasno przedstawił swoje stanowisko w temacie dalszej gry dla Krasnodaru i zamierza jak najszybciej opuścić Rosję.

- Grzegorz ma dużo cywilnej odwagi. Wrzucił oświadczenie polskich piłkarzy na swoje media społecznościowe, a wiadomo, że gra w rosyjskim klubie. Teraz zdecydował się, by odejść z klubu. Atmosfera na terenie Rosji będzie gęstniała z każdym kolejnym dniem - powiedział rzecznik PZPN.

Odejście z Krasnodaru nie będzie jednak proste. Rosyjski klub podjął decyzję o zawieszeniu umów wielu zagranicznych piłkarzy. Krychowiak jest jednak jedynym stranierim, którego ominęła taka decyzja. Wynika to z faktu, że Polak chce zerwania kontraktu, który pozwoli mu na zagraniczny transfer. Więcej o tej sprawie możecie przeczytać TUTAJ.