Grzegorz Krychowiak zrugał swojego trenera. Polak wkroczył do akcji [WIDEO]

Zenit Sankt Petersburg zremisował na własnym boisku z Lokomotiwem Moskwa w meczu 20. kolejki rosyjskiej Priemjer Ligi. Choć bramki w tym spotkaniu nie padły, to na murawie nie brakowało emocji.

Napięta atmosfera spotkania udzieliła się trenerowi Lokomotiwu. Jurij Siemin raz za razem nerwowo reagował na decyzje arbitra. Do akcji musiał nawet wkroczyć Grzegorz Krychowiak.

Polak zwrócił się z ostrą reprymendą do swojego szkoleniowca, gdy ten protestował, po tym jak żółtą kartkę za faul otrzymał Benedikt Hoewedes. Krychowiak wówczas w zdecydowany sposób próbował uspokoić impulsywnego Rosjanina.

Szkoleniowiec nie doczekał jednak spotkania do końca na ławce. Gdy kolejny raz w mało kulturalny sposób zgłosił swoje uwagi do pracy arbitra, ten sięgnął po czerwoną kartkę.

- Słyszałem, że niektórzy piłkarze w kadrze trochę się irytowali, że Krychowiak ciągle podpowiada, krzyczy, ustawia, opieprza. Cóż, w Rosji podporządkować muszą się też trenerzy - skomentował Piotr Majchrzak ze "Sport.pl".

Mecz zakończył się wynikiem 0:0. Zenit przewodzi ligowej tabeli, zaś Lokomotiw jest piąty ze stratą 11 punktów do lidera.

Daniel Makarewicz02 Mar 2020 · 09:27

Źródło: Twitter/własne

Grzegorz Krychowiak zrugał swojego trenera. Polak wkroczył do akcji [WIDEO]

Przeczytaj również

Dyskusja