Harry Kane o odejściu z Tottenhamu: Chcę grać w największych meczach. Potrzebuję refleksji, szczerej rozmowy

Angielskie media poinformowały kilka dni temu, że Harry Kane poinformował władze Tottenhamu o chęci opuszczenia klubu po zakończeniu tego sezonu. Według doniesień brytyjskich dziennikarzy w grę wchodzą przenosiny Kane'a do Manchesteru City lub United. Sam napastnik unika jednak bezpośrednich deklaracji.

- Mówiłem już - nigdy nie zapewniłem, że zostanę w Tottenhamie do końca kariery. Nie mówiłem też, że odejdę - zauważył wymijająco Kane.

Kapitan Tottenhamu jednocześnie przyznał, że w jego karierze nadszedł czas, by zastanowić się nad przyszłością.

- To moment mojej kariery, w którym potrzebuję refleksji i szczerej rozmowy z prezesem klubu. Myślę, że mamy dobre relacje i możemy szczerze pogadać - powiedział. - Nie wiem, myślę, że Daniel Levy może zechcieć mnie sprzedać. Może pomyśli, że jeśli otrzymałby za mnie 100 mln funtów, to właściwie - czemu nie. Nie będę tyle warty przez następne dwa czy trzy lata - dodał.

Anglik wyjawił też, jaki jest jego osobisty cel na najbliższe lata.

- Nie boję się powiedzieć, że chcę być najlepszy, chce być na poziomie Ronaldo i Messiego. Chcę grać w największych meczach. Chcę grać w Lidze Mistrzów, wygrywać trofea, strzelać 50, 60, 70 goli - zadeklarował zawodnik Spurs. - Ale nie jestem zdesperowany - zapewnił.

Tottenham nie zagra w następnej edycji Ligi Mistrzów. Ważą się losy obecności "Kogutów" w Lidze Europy lub Lidze Konferencji. Nadal istnieje szansa, że podopieczni Ryana Masona nie awansują do żadnych z wymienionych rozgrywek. Wszystko zależy od wyniku meczu ostatniej kolejki Premier League przeciwko Leicester.