Hiszpanie pogrążyli Legię Warszawa! Jagiellonia Białystok nie dała szans stołecznym [WIDEO]

Legia chciała szybko napocząć rywala. W pierwszych minutach próby Radovana Pankova i Ernesta Muciego zostały zablokowane.

Wynik meczu otworzyli za to gospodarze. Drogę do bramki znalazł Jose Naranjo, któremu asystował Jesus Imaz. Sędziowie analizowali, czy w tej akcji nie było spalonego, ale po chwili gol został uznany.

Marc Gual próbował w pięknym stylu doprowadzić do remisu. Hiszpan oddał strzał z przewrotki, po którym piłka przeleciała nad bramką. Później Afimico Pululu trafił w słupek.

W 29. minucie "Jaga" podwyższyła prowadzenie. Jesus Imaz do asysty dołożył jeszcze bramkę.

W pierwszej połowie Legia już nie zdołała stworzyć większego zagrożenia pod bramką Zlatana Alomerovicia. Jedynie Muci po rozegraniu rzutu rożnego huknął nad poprzeczką. Do przerwy białostoczanie prowadzili różnicą dwóch trafień.

Przed drugą połową Kosta Runjaić dokonał jednej zmiany. Maciej Rosołek wszedł w miejsce Tomasa Pekharta.

W 54. minucie Szymon Marciniak chciał podyktować rzut karny dla Jagiellonii. Po analizie VAR decyzja została zmieniona i gospodarze nie dostali jedenastki, ponieważ wcześniej w tej akcji faulowany był Patryk Kun.

Po godzinie gry Makana Baku główkował w słupek. W obramowanie bramki trafił również Maciej Rosołek. Później Josue posłał piłkę nad poprzeczką.

Goście z Warszawy kończyli mecz w osłabieniu. W 87. minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Marco Burch.

Jagiellonia wygrała 2:0, dzięki czemu zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli. Legia jest druga ze stratą dwóch punktów do liderującego Śląska Wrocław.