Hit Ruch Chorzów - Wisła Kraków jednak na Stadionie Śląskim? W pomoc włączył się sam premier

Na 22 kwietnia zaplanowano mecz Ruch Chorzów - Wisła Kraków w ramach rozgrywek Fortuna I Ligi. To może być prawdziwy hit, nie tylko z racji na uczestnictwo zasłużonych klubów, ale też ich sytuację w tabeli. Ruch i Wisła biją się o awans do Ekstraklasy, a rozegranie tego spotkania na Stadionie Śląskim umożliwiłoby wpuszczenie na stadion ponad 50 tys. widzów.

Chorzowianie prowadzili rozmowy, by do tego doprowadzić, ale nie osiągnęli porozumienia z właścicielem obiektu. Jest nim Urząd Marszałkowski województwa, na którego czele stoi Jakub Chełstowski. Przedstawiciele urzędu argumentowali, że stadion musi mieć odpowiednio zabezpieczoną bieżnię lekkoatletyczną na zaplanowane w tym roku wydarzenia.

Ruch rozpoczął więc sprzedaż biletów na mecz w Gliwicach, gdzie obecnie gra na co dzień. Niespodziewanie jednak sytuacja może się zmienić. Pomocną dłoń wyciągnął bowiem sam premier.

- Mecz I Ligi pomiędzy Ruchem Chorzów a Wisłą Kraków może jeszcze się odbyć na Stadionie Śląskim! Stadion Śląski, którego właścicielem jest Marszałek Chełstowski, nie był w stanie zabezpieczyć obiektu, strony nie doszły do porozumienia - napisał.

- Dlatego wzywam Marszalka, aby nie blokował działań państwa. Jesteśmy w stanie ubezpieczyć odpowiednie elementy na stadionie. Możemy mieć na Śląsku piłkarskie święto! - dodał.

Niewykluczone, że państwo zamierza przejąć organizację tego spotkania i hit ostatecznie odbędzie się na Stadionie Śląskim.

Warto dodać, że marszałek Chełstowski został wybrany do sejmiku z ramienia PIS-u, ale niedawno z niego odszedł i tym samym Prawo i Sprawiedliwość straciło władzę w województwie śląskim.