Hubert Hurkacz nie dokończył meczu przez problemy zdrowotne. Krecz Polaka w meczu z młodym Włochem

19-letni Włoch uważany jest za duży talent. W drabince głównej w Rzymie występuje dzięki specjalnej przepustce od organizatorów - tak zwanej "dzikiej karcie".

Od początku spotkania z Hurkaczem Musetti prezentował się na korcie bardzo dobrze. Wrocławianin nie odstawał jednak od rywala i spotkanie stało na naprawdę dobrym poziomie.

Sporo było ładnych i efektownych akcji, a obaj tenisiści przez długi czas utrzymywali własne podanie. W pierwszych dziewięciu gemach nie mieliśmy ani jednego przełamania, choć Hurkacz i Musetti mieli szanse na breaka.

Niestety, od końcówki pierwszego seta wrocławianin spuścił z tonu. Na koniec partii dał się przełamać, przez co przegrał 4:6. Druga odsłona była wyjątkowo krótka.

W niej Włoch szybko wygrał dwa gemy. Okazało się jednak, że powodem były problemy zdrowotne Hurkacza. Nasz tenisista niespodziewanie zdecydował się na poddanie spotkania.

Już za niespełna trzy tygodnie, 30 maja, startuje drugi tegoroczny turniej wielkoszlemowy. Hurkacz na Roland Garros może być pewny rozstawienia. Polak przyznał, że w Rzymie nie czuł się najlepiej.