100 milionów odszkodowania w F1. Tyle zapłacą legendzie po 20 latach pracy
Christian Horner przedwcześnie opuścił szeregi Red Bull Racing. Po zerwaniu umowy może liczyć na okrągłe odszkodowanie.
Na początku lipca w świecie Formuły 1 miało miejsce istne trzęsienie ziemi. Red Bull Racing poinformował, że dotychczasowy szef, Christian Horner, opuści ze skutkiem natychmiastowym szeregi zespołu.
Tym samym stało się jasne, że piękna historia, która trwała dwie dekady, dobiegła końca. Brytyjczyk był bowiem dyrektorem generalnym i szefem austriackiej ekipy od 2005 roku.
Z Hornerem na pokładzie Red Bull Racing zdobył sześć mistrzostw konstruktorów. Dodatkowo, kierowcy reprezentujący zespół sięgnęli po osiem tytułów.
Kontrakt Brytyjczyka miał wygasnąć dopiero po zwieńczeniu sezonu 2030. Z uwagi na wcześniejsze zerwanie umowy 51-latek może liczyć na spore odszkodowanie.
The Race przekazało, że na konto Hornera trafi okrągłe 100 milionów dolarów. Dodano również, że w poniedziałek ten został oficjalnie usunięty z pełnionych stanowisk.
Na chwilę obecną nie wiadomo, jaka przyszłość czeka 51-latka, który po otrzymaniu odszkodowania do pracy spieszyć się nie musi. W kuluarach pojawiły się jednak spekulacje nt. jego zainteresowania zespołem Alpine.