Dramat na Giro d'Italia. Kolarz nagle runął w przepaść [WIDEO]

Trwają tegoroczne zmagania w Giro d'Italia. We wtorek kolarze wkroczyli w decydującą fazę trzytygodniowego wyścigu. W 16. etapie czekała na nich trasa z Piazzola sul Brenta do San Valentino!

Deszczowa pogoda skutecznie utrudniła, a nawet uniemożliwiła rywalizację niektórym zawodnikom. Po groźnie wyglądających kraksach zmuszeni do wycofania się byli Joshua Tarling oraz Primoż Roglić.

Krew w żyłach mrozi jednak wideo przedstawiające wypadek Alessio Martinellego z teamu VF Group Bardiani-CSF Faizane. Na 93. kilometrze 203-kilometrowej trasy było niezwykle blisko tragedii.

24-latek znalazł się w 24-osobowej ucieczce. Gdy pokonywał ostry zakręt, przejeżdżając przez miasteczko Valsorda, stracił panowanie nad rowerem, a potem zsunął się po jezdni w stronę skarpy.

Włoch minął bariery energochłonne i spadł z drogi w przepaść. Szczęśliwie drzewa spowolniły jego upadek ze zbocza. Mimo to zawodnik doznał obrażeń. Trzeba było udzielić mu pomocy medycznej.

Na miejscu zdarzenia natychmiastowo pojawiła się karetka oraz ratownicy górscy. Kolarza opatrzono, a następnie przewieziono do szpitala. Jego team wydał już oświadczenie w sprawie incydentu.

- Martinelli został przewieziony do szpitala. Aktualnie jest przytomny, a jego stan jest stabilny. Dalsze informacje na temat jego stanu zdrowia przekażemy w późniejszym terminie - poinformowano.

Liderem po 15. etapach był zawodnik UAE Team Emirates-XRG Meksykanin Isaac del Toro. Drugą pozycję zajmował Brytyjczyk Simon Yates, a na trzeciej lokacie plasował się Hiszpan Juan Ayuso.