Jest źle. Andrejczyk nie spodziewała się tego

Jest źle. Andrejczyk nie spodziewała się tego
Michal Laudy / pressfocus
Złe wieści z lekkoatletycznych mistrzostw świata w Tokio. Maria Andrejczyk nie zdołała awansować do finału w rzucie oszczepem. Przez eliminacje w tej konkurencji przebrnęła za to Małgorzata Maślak-Glugla.
Polacy na razie nie zdobyli ani jednego medalu podczas tegorocznych mistrzostw. Można było mieć pewne ciche nadzieje w związku z występem Marii Andrejczyk.
Dalsza część tekstu pod wideo
29-latka jest utytułowaną oszczepniczką. Z igrzysk olimpijskich w Tokio przywiozła srebrny medal.
Tym razem nasza reprezentantka poradziła sobie znacznie gorzej w stolicy Japonii. Eliminacje rozpoczęła od wyniku 58.50 metra.
W drugiej próbie poprawiła się, osiągając 60,04 metra. Była wówczas na 15. miejscu. Musiała rzucić jeszcze dalej, aby myśleć o awansie.
Na koniec eliminacji Andrejczyk osiągnęła 57,12 metra. To nie wystarczyło, aby awansować do finału. Polka zakończyła udział w mistrzostwach świata w Tokio.
Będziemy mieli jednak przedstawicielkę w finale rzutu oszczepem. Awans uzyskała Małgorzata Maślak-Glugla z wynikiem 61,79 metra. Był to dziewiąty rezultat w eliminacjach.

Przeczytaj również