Nagle wyleciał w powietrze. Chwile grozy podczas znanego wyścigu [WIDEO]

Nagle wyleciał w powietrze. Chwile grozy podczas znanego wyścigu [WIDEO]
Screen/Twitter
Podczas znanego wyścigu kolarskiego Paryż-Roubaix miała miejsce groźna sytuacja z udziałem belgijskiego zawodnika, Laurenza Rexa. Na jego drodze stanęła dmuchana przeszkoda.
W niedzielę został rozegrany wyścig Paryż-Roubaix. Kolarze mieli do pokonania 259 km. Na trasie nie brakowało jednak groźnych zdarzeń. Jedna z nich poskutkowała końcem zmagań dla Belga.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na 144 km przed metą groźną wywrotkę zaliczył Laurenz Rex. Zawodnik grupy Intermarche-Wanty wyłonił się zza pleców rywala, po czym przejechał po krawężniku i uderzył w dmuchaną przeszkodę.
Niewielki materac ustawiony na chodniku pomiędzy dwoma stronami jezdni wystrzelił belgijskiego kolarza w powietrze i doprowadził do groźnie wyglądającego upadku. 24-latek spadł z roweru, będąc już w górze. Mimo tego, że cała sytuacja wyglądała bardzo groźnie, Rex samodzielnie się podniósł.
- Ależ centralnie uderzył, prosto w to. Dobrze, że był ten materac - mówili komentatorzy na antenie Eurosportu. Dla kolarza teamu Intermarche-Wanty nie był to jednak pierwszy upadek tego dnia.
Kilkadziesiąt kilometrów wcześniej Rex także spadł z roweru i mocno się potłukł. Po drugim zajściu był on jednak na tyle poobijany, że podjął decyzję o wycofaniu się z dalszej części rywalizacji.
Po zwycięstwo w wyścigu Paryż-Roubaix sięgnął Mathieu van der Poel, który wyprzedził Jaspera Philipsena. Dla Holendra był to już drugi triumf na tej trasie. Poprzednio wygrywał on w 2023 roku.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 09 Apr · 08:21
Źródło: Twitter

Przeczytaj również