Skoczkini w dal nie umiała... skoczyć w dal. Oszukała wszystkich [WIDEO]

W ostatnich dniach na Uniwersjadzie odbyły się zawody w skoku w dal. Jedną z głównych kandydatek do wygranej była Tanzanka Emersiana Stanley Naman.

Lekkoatletka zgłosiła się do imprezy z uzyskanym w tym roku kosmicznym rekordem życiowym wynoszącym 7,00 m. Żadna zawodniczka nie mogła się poszczycić takim osiągnięciem.

Rezultat osiągnięty przez Naman wzbudził zainteresowanie wielu obserwatorów. Jej występ zakończył się jednak kompromitacją. W eliminacjach skoczyła ona... zaledwie 3,55 m!

Był to najgorszy wynik spośród wszystkich uczestniczek. Szybko okazało się, że jej "życiówka" jest sfałszowana, co wywołało duże kontrowersje wokół procesu weryfikacji uczestników.

Na co dzień 24-latka studiuje na University of Dar es Salaam. Specjalizuje się w biegach na pięć czy 10 kilometrów. Najprawdopodobniej więcej nie będzie próbowała sił w skoku w dal.

Złoto zdobyła Agate Sousa, skacząc 6,70 m. Liderkami światowych list w skoku w dal są teraz Malaika Mihambo i Tara Davis-Woodhall. Obie uzyskały 7,07 m.