Świetne wieści z Eugene! Anna Kiełbasińska w finale biegu na 400 m

Kiełbasińska w tym sezonie jest w świetnej formie. Na listach światowych zajmuje ósme miejsce.

W swoim półfinale 32-latka z czasem 50,65 s zajęła trzecie miejsce. Nie była jeszcze pewna awansu. To rozstrzygnęło się dopiero po trzecim półfinale. Okazało się wówczas, że wynik premiuje Polkę do wielkiego finału.

Kiełbasińska o medale powalczy w piątek. Na sobotę i na niedzielę zaplanowano starty sztafet. Choć wokół Kiełbasińskiej rozpętała się burza po rezygnacji z udziału w rywalizacji mikstów, to PZLA zapowiada, że Polki w rywalizacji drużynowej pobiegną w najsilniejszym zestawieniu. A więc także z 32-latką. Ta nie wie, czy podoła takiemu obciążeniu.

- Jeszcze nigdy w życiu tak nie biegałam. Zobaczymy. To jest jak wróżenie z fusów. Zadajecie mi pytania o przyszłość, a czy wy wiecie, co będzie za 13 godzin gdzieś w jakimś miejscu? No nie wiecie, ja też nie wiem - przyznała Kiełbasińska.

Na półfinale indywidualny występ na mistrzostwach zakończyła Kaczmarek. W drugiej serii była piąta z czasem 51.34 s.