Tragedia na torze wyścigowym w Niemczech. Nie żyje młody zawodnik, poniósł śmierć na miejscu

Tragedia na torze wyścigowym w Niemczech. Nie żyje młody zawodnik, poniósł śmierć na miejscu
Screen/Instagram
Dramatyczne wieści dobiegły z toru Hockenheimring w Niemczech. W wieku 21 lat zmarł młody motocyklista, Troy Beinlich. Mimo interwencji lekarzy zawodnik zmarł na miejscu.
W sobotę został rozegrany wyścig German Endurance Cup. Motocykliści mieli do pokonania 1000 kilometrów, co przełożyło się na 271 okrążeń na słynnym torze Hockenheimring w Niemczech.
Dalsza część tekstu pod wideo
Podczas jednego z okrążeń doszło do tragicznej sytuacji. Troy Beinlich spadł ze swojego motocyklu, a następnie nie został ominięty przed dwójkę rywali, którzy w niego uderzyli.
W wyniku dramatycznego zdarzenia organizatorzy od razu przerwali rywalizację. Na miejsce niemal natychmiast wezwano służby ratunkowe, policję oraz helikopter. Chwilę później stwierdzono jednak, że 21-letniego zawodnika nie udało się uratować. Beinlich zmarł na miejscu.
- Niestety podczas wyścigu miał miejsce poważny wypadek. Pomimo wysiłków służb ratowniczych i personelu odpowiedzialnego za bezpieczeństwo toru, pomoc dotarła za późno. Jesteśmy smutni, że nasz sport pokazał swoją brzydką stronę - napisano w oświadczeniu.
- Ze względu na szacunek dla rodziny i przyjaciół nie możemy w tej chwili podawać żadnych dalszych szczegółów. Proszę o zrozumienie i zapewnienie członkom rodziny czasu i przestrzeni na żałobę. Rodzinie i przyjaciołom pragniemy złożyć najszczersze kondolencje - dodano.
Wyścig na torze Hockenheimring nie został dokończony. Zgodnie z decyzją rywalizację odwołano, a wyniki unieważniono.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 01 Apr · 18:15
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również