Tragedia podczas zawodów. Australijski gwiazdor zmarł w szpitalu

Tragedia podczas zawodów. Australijski gwiazdor zmarł w szpitalu
Źródło: Instagram / @joelevans_81
Straszne informacje z Australii. Joel Evans zmarł po wypadku podczas motocrossowej rywalizacji ProMX.
W niedzielę w Gilman odbywały się motocrossowe zawody ProMX. Jednym z najbardziej znanych uczestników australijskiej rywalizacji był Joel Evans.
Dalsza część tekstu pod wideo
Niestety, niedługo po starcie zawodów 30-letni Australijczyk uległ tragicznemu wypadkowi. Zawodnik teamu MXRP Motorcycle Performance spadł z motocykla i odniósł poważne obrażenia.
Rywalizację przerwano, a na torze natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. Evansa reanimowano, a później błyskawicznie przewieziono do szpitala.
Niestety, po kilku godzinach z placówki dotarły fatalne wieści. Obrażenia okazały się na tyle poważne, że życia zawodnika nie udało się uratować.
Funkcjonariusze policji zwrócili się do widzów niedzielnych zawodów, poszukując nagrań z wypadku. Mogą być one pomocne w kwestii ewentualnego postawienia zarzutów organizatorom.
30-letniego Australijczyka w social mediach pożegnali już najbliżsi oraz oponenci z toru. - Straciliśmy najbardziej niesamowitą osobę na tej ziemi - wzruszająco przekazała rodzina Evansa.
Zawodnik zadebiutował w ProMX w 2011 roku. Niebawem zyskał status profesjonalisty. Jego największym sukcesem było zajęcie trzeciego miejsca w zawodach w Wonthaggi w 2019 roku.
Wcześniej Evans przeżył szokujący wypadek w 2015 roku. Po utracie panowania nad motocyklem złamał dwa kręgi szyjne, ocierając się o paraliż. Koniec końców po roku wrócił do sportu.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler02 May · 17:12
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również