Wielki wyczyn Polaka! Przeszedł do historii sportu
Czyste szaleństwo. Jurand Czabański jako pierwszy człowiek w historii ukończył 50-krotnego ironmana w formule continuous.
Jurand Czabański od lat sprawdza się w zmaganiach w ironmanie. To ekstremalna odmiana triathlonu, często wymagająca wielogodzinnego wysiłku poprzedzonego tytanicznymi przygotowaniami.
Ba, 40-letni Polak sprawdza się w wielokrotnych ironmanach. Oznacza to, że pokonuje kilkunastokrotnie większe dystanse niż klasyczne 3,8 km pływania, 40 km jazdy rowerem oraz 10 km biegu.
Choć Czabański nie jest profesjonalnym sportowcem, w maju ustanowił nowy rekord świata w 10-krotnym ironmanie. Wyzwanie ukończył w 169 godzin, 53 minuty i 33 sekundy. Szczegóły TUTAJ.
Z początkiem lipca zamieszkały w Stanach Zjednoczonych fizjoterapeuta przystąpił zaś do 50-krotnego ironmana w trybie continuous. Oznaczało to, że wszystkie dystanse - 190 km pływania, 9000 km jazdy rowerem i 2110 km biegu - musiał pokonać w całości, w klasycznej dla tej dyscypliny kolejności.
Zrobił to. W poniedziałkowy wieczór, po 1145 godzinach, 40 minutach i dziewięciu sekundach dotarł na metę. Został pierwszym człowiekiem w historii, który ukończył takie wyzwanie.
Dawniej zawodnicy kończyli 50-krotnego ironmana, jednak nigdy w formule continuous. Zamiast tego codziennie przez 50 dni odbywali jednego ironmana. 40-letni Polak wyprzedził ich o dwa dni.
Jak dotychczas w tej formule rekordem była 30-krotność dystansu ironmana. Czabańskiemu w social mediach pogratulowali już inni znakomici ultratriathloniści, Robert Karaś oraz Adrian Kostera!