Wielki występ Verstappena! Abstrakcyjna decyzja McLarena [WIDEO]

Zmagania w ramach bieżącego sezonu Formuły 1 zaczynają wchodzić w decydującą fazę. Tym razem kierowcy zawitali do Włoch, gdzie w niedzielę odbył się wyścig Grand Prix na słynnym torze Monza.

Wśród faworytów do triumfu już klasycznie wymieniało się dwóch kierowców McLarena, Lando Norrisa i Oscara Piastriego. W sobotnich kwalifikacjach żaden z nich nie sięgnął jednak po zwycięstwo. Najlepszy czas uzyskał Max Verstappen. Jako czwarty startował Charles Leclerc.

Zanim rywalizacja w ramach GP Włoch rozpoczęła się na dobre, ze stawki wypadł Nico Hulkenberg. Na drodze Niemca stanęła awaria auta. Po zakończeniu okrążenia formującego, zjechał on do boksu.

Emocji na torze jednak nie brakowało. Słaby start Oscara Piastriego wykorzystał Charles Leclerc. Kierowca Ferrari wskoczył na trzecie miejsce, ale jeszcze przed końcem pierwszego okrążenia stracił je na rzecz Australijczyka. Po długiej walce utrzymał pozycję przed Monakijczykiem.

W dalszej części wyścigu nie dochodziło do większych przetasowań w górnej części stawki. Na czołowych miejscach niezmiennie znajdowali się Max Verstappen, Lando Norris oraz Oscar Piastri. Nieco więcej działo się za ich plecami. Bardzo dobry wyścig jechał Lewis Hamilton.

Wielokrotny mistrz świata, choć rozpoczynał rywalizację z dziesiątej pozycji, co było efektem kary otrzymanej od sędziów, szybko zyskiwał kolejne miejsca. Finalnie dojechał on do mety jako szósty.

Po trzecie w tym sezonie zwycięstwo sięgnął Max Verstappen. Za jego plecami niedzielny wyścig ukończyli Lando Norris i Oscar Piastri. Holender przerwał tym samym kapitalną serię McLarena. Zespół z Woking nie miał sobie równych w ostatnich pięciu Grand Prix.

Gdyby złych wieści dla lidera klasyfikacji konstruktorów było mało, na kilka okrążeń przed końcem doszło do abstrakcyjnej sytuacji. Podczas zmiany ogumienia przedłużył się postój Norrisa. Po wyjeździe z alei serwisowej znalazł się on za plecami Piastrego. Reakcja szefów zespołu była jednoznaczna, Australijczyk musiał oddać pozycję koledze z teamu.

Na kolejnych miejscach rywalizację na torze Monza ukończyli Charles Leclerc, George Russell, Lewis Hamilton, Alexander Albon, Kimi Antonelli i Gabriel Bortoletto. Czołową dziesiątkę zamknął zaś Isack Hadjar.