Włodarczyk znów pokazała klasę. Polka w czołówce MŚ

Włodarczyk przed mistrzostwami w Tokio zajmowała dwunaste miejsce na listach światowych. Jej najlepszym osiągnięciem był 74.70 m z lipcowych zawodów w Eugene. Najlepsze w tym roku - Brooke Andersen, Camryn Rogers czy Jiale Zhang - rzucały trzy-cztery metry dalej.

Trudno było upatrywać Włodarczyk wśród faworytem do medali, ale podobnie było przed zeszłorocznymi igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Wtedy Polka zajęła czwarte miejsce.

Włodarczyk w Tokio zbliżyła się do swojego najlepszego wyniku w sezonie. W piątej próbie posłała młot na 74.64 m, co finalnie dało jej szóste miejsce. Do brązowego medalu zabrakło ok. 2,5 m.

Poza zasięgiem rywalek była Rogers. Kanadyjka w najlepszej próbie rzuciła aż 80.51 m. To rekord Ameryki Północnej i zarazem drugi wynik w historii światowej lekkiej atletyki. Dalej rzucała tylko Włodarczyk.

Dwa pozostałe miejsca na podium wzięły Chinki. Srebro wywalczyła Zhao Jie (77.60 m), a brąz - Zhang Jiale (77.10 m).