Zawrzało po szokującym geście Polaka. Wiadomo, co będzie dalej

Zawrzało po szokującym geście Polaka. Wiadomo, co będzie dalej
Źródło: X / screen
Sypią się gromy po fatalnej postawie Szymona Dołęgi. Na zachowanie 16-letniego zawodnika zareagował prezes PZLA Sebastian Chmara.
Podczas niedzielnego mityngu lekkoatletycznego w czeskim Brnie o wygraną walczyły cztery reprezentacje U-18. Mowa o kadrach Polaków, Czechów, Węgrów i Słowaków.
Dalsza część tekstu pod wideo
W zawodach wzięła także udział polska męska sztafeta 400-300-200-100 metrów. Składała się ona z Kacpra Kędziora, Oliwiera Dondziły, Jakuba Sarleja i Szymona Dołęgi.
Bieg z udziałem Polaków obfitował w emocje. Dopiero startujący na ostatniej zmianie Dołęga zapewnił biało-czerwonym pierwsze miejsce. Finiszując, obrócił się jednak w kierunku Czecha Filipa Marika i pokazał dłonią gest strzału z pistoletu. Polaków zatem zdyskwalifikowano.
Sztafetę finalnie wygrali Czesi, więc zachowanie 16-letniego sprintera wzburzyło internautów. Więcej szczegółów TUTAJ. Koniec końców Dołęga zdecydował się przeprosić.
- W związku z moim zachowaniem tuż przed zakończeniem rywalizacji w biegu sztafetowym podczas zawodów międzynarodowych w Brnie, chciałbym bardzo przeprosić mojego rywala, moich kolegów z drużyny oraz wszystkich, których uraziłem skierowanym w stronę przeciwnika gestem. Było to zachowanie nieakceptowalne i nie do usprawiedliwienia. Poniosły mnie emocje i zachowałem się bezmyślnie, co absolutnie nie powinno się zdarzyć. Raz jeszcze bardzo przepraszam i zapewniam, że taka sytuacja nigdy się nie powtórzy - napisał w social mediach.
Sytuację zdecydował się skomentować również prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Sebastian Chmara. Według niego bardzo dużą karą była dyskwalifikacja zespołu.
- Absolutnie nie chcę bagatelizować tego typu zachowań, bo w sporcie nie powinny mieć one miejsca, ale z drugiej strony pamiętajmy, że to emocje, młodzi ludzie - rzekł.
- Sam zawodnik poniósł już konsekwencje. Oczywiście mamy Komisję Dyscypliny, która weźmie tę sprawę na warsztat i porozmawia z naszym sprinterem, ale myślę, że więcej do takich zachowań nie dojdzie - przekazał w wywiadzie z Przeglądem Sportowym Onet.
Dołęga to dwukrotny nieoficjalny rekordzista Polski do lat 16. W zeszłym roku przebiegł 60 metrów w czasie 6,98 sekundy, a także skoczył w dal na odległość 6,72 metra.
Michał - Boncler
Michał Boncler04 Jul · 18:20
Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Przeczytaj również