Jakub Moder zagrał w podstawowym składzie. Brighton pokonało Newcastle i jest bliskie utrzymania

Reprezentant Polski został nieoczekiwanie ustawiony na pozycji lewego wahadłowego. W meczu, w którym jego drużyna długo utrzymywała się przy piłce, Moder regularnie schodził jednak do środka boiska.

Nasz rodak mógł zresztą wpisać się na listę strzelców - i to aż dwukrotnie - przed upływem zaledwie trzeciej minuty meczu. Najpierw fatalnie jednak spudłował, kiedy miał piłkę na lewej nodze. Chwilę później jego kolejną próbę pewnie wybronił z kolei bramkarz rywali.

Ostatecznie gospodarze odnieśli przekonującą wygraną w potencjalnie kluczowym spotkaniu w rywalizacji o utrzymanie w angielskiej ekstraklasie. Wynik meczu otworzył w doliczonym czasie gry do pierwszej połowy Leonardo Trossard.

Tuż po przerwie prowadzenie Brighton podwyższył Danny Welbeck, który często zbiegał w tym spotkaniu na zwolnioną przez Modera lewą stronę boiska. Polak, choć nie dotknął piłki, odegrał zresztą niebagatelną rolę w rozwoju tej akcji bramkowej, otwierając swoim ruchem bez piłki wolną przestrzeń do strzału dla partnera.

Rezultat meczu ustalił później Neal Maupay. Wcześniej, Moder oddał zaś kolejne celne uderzenie i przebywał na murawie aż do 89. minuty, kiedy zmienił go doświadczony Holender Davy Propper.

Dzięki trzem punktom Brighton podwyższyło przewagę nad 17. w tabeli Premier League Newcastle oraz otwierającym strefę spadkową Fulham do odpowiednio: czterech i sześciu “oczek”. Po nadchodzącej przerwie na mecze narodowych reprezentacji drużyna Modera zagra na wyjeździe z Manchesterem United.

W kadrze na dzisiejsze spotkanie nie znalazł się tymczasem inny reprezentant Polski w zespole Grahama Pottera - Michał Karbownik.