"Jerzy Brzęczek wyszedłby z grupy". Zdecydowane słowa byłego kadrowicza

Paulo Sousa prowadzi reprezentację Polski od stycznia tego roku. Na razie jego bilans jest fatalny - to zaledwie jedno zwycięstwo w ośmiu meczach. Swój udział na Euro 2020 biało-czerwoni zakończyli z zaledwie jednym punktem.

Metody pracy Portugalczyka budzą spore emocje. Wielu ekspertów zarzuca mu nadmierne mieszanie w składzie. W efekcie podstawowa jedenastka reprezentacji wykrystalizowała się dopiero w trakcie Euro 2020.

- Chaos towarzyszący naszej reprezentacji wynikał z tego, że trener ciągle poznawał tych piłkarzy. Dowiadywał się, jak reagują w stresie. To jest geneza naszych kłopotów. Dziś mogę powiedzieć, że Jerzy Brzęczek wyszedłby z tej grupy - ocenił Saganowski w programie "Klub reprezentanta" w TVP Sport.

Trener Motoru Lublin uważa, że Sousa źle skomponował skład na mistrzostwa. Jego zdaniem w kadrze powinno się znaleźć miejsce dla Kamila Grosickiego.

- To nie jest zawodnik tylko do atmosfery. Spójrzmy na Kubę Błaszczykowskiego. Nie grał w Wolfsburgu, a przyjeżdżał na kadrę i zawsze pokazywał się z dobrej strony, ciągnął ten zespół - stwierdził Saganowski.

Polacy kolejne mecze rozegrają we wrześniu - już w ramach eliminacji mistrzostw świata. Zmierzą się z Albanią, San Marino i Anglią.