Juventus FC. Zdecydowane słowa Jerzego Dudka nt. formy Wojciecha Szczęsnego. "Taka jest prawda"

Obecnie Juventus, w którym na co dzień występuje Szczęsny, zajmuje dopiero czwarte miejsce w Serie A. Jerzy Dudek uważa, że "Bianconerich" może nawet zabraknąć w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.

- Zawsze jest tak, że po słabszym meczu będzie krytyka, szczególnie kiedy Juventus gra słabo i prawdopodobnie nie obroni mistrzostwa. Poza tym "Stara Dama" będzie miała problem, żeby załapać się do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie - uważa Dudek.

W ostatnim spotkaniu z Torino przy obu golach dla rywali źle zachował się polski bramkarz. Wcześniej niezbyt udany był dla niego także mecz reprezentacji z Węgrami. Były golkiper Liverpoolu i Realu Madryt doradza Szczęsnemu spokój.

- Wystarczy jeden, dwa słabsze mecze, w których zespół nie wygra i rusza fala krytyki oraz zaczynają się spekulacje. Wojtek musi to czuć, ale myślę, że powinien starać się odizolować od krytyki i zacząć grać na swoim poziomie. "Juve" to nie jest zespół środka tabeli, czy klub, który będzie cieszył się z utrzymania. W wypadku takich drużyn pięć porażek w sezonie to już problem, a brak mistrzostwa prawdziwa katastrofa. Z czego to wynika? Po części z ogromnej eksploatacji, zmęczenia, a co za tym idzie braku koncentracji. Nic tak nie demotywuje, jak gra bez kibiców, i to też jest źródło słabej dyspozycji - ocenił.

W rozmowie z "Onetem" Dudek wyraził opinię, że wkrótce po krytyce bramkarza Juventusu nie będzie już śladu. Wystarczy, aby w kilku meczach zagrał na swoim poziomie, by znów stał się jedną z ważniejszych postaci w drużynie.

- Wojtek musi zagrać dwa, trzy kolejne mecze na "zero" z tyłu, aby uciszyć krytykę. Jeszcze niedawno, kilka tygodni temu, ratował Juve i był najwyżej ocenianym zawodnikiem w zespole. Musi wrócić na swój poziom, który i tak jest wyższy niż dyspozycja jego drużyny, taka jest prawda - zakończył.