Kamil Stoch podsumował konkurs w Klingenthal. "Belka latała, wiatr szalał"

Wydawało się, że najlepszego polskiego skoczka będzie stać na wyższą pozycję. Po pierwszej serii Stoch był czwarty z niewielką stratę do wyżej notowanych zawodników. Ostatecznie nie włączył się do walki o podium, alei tak jest zadowolony.

– Było bardzo dobrze. Pierwszy skok był super, drugi z minimalnym błędem, ale wiele zależy od warunków. Widać było co się działo, belka latała góra dół, wiatr szalał. Mimo to świetnie jest skakać w okolicach 140 metrów. Każdy to lubi: my, zawodnicy, jak i kibice - stwierdził Stoch w rozmowie z Eurosportem.

Bardziej udany dla trzykrotnego mistrza olimpijskiego był sobotni konkurs. Zajął w nim drugie miejsce.

– Super weekend za mną. Dwa dobre konkursy, choć warunki wiadomo, jakie były. Mogło się skończyć różnie, ale ostatecznie rozwiązania były fair. Cieszy mnie, że zrobiłem swoje - przyznał Stoch.

W najbliższy weekend skoczkowie będą rywalizowali w Zakopanem. W programie zawodów są dwa konkursy indywidualne.

- To będzie nowe rozdanie. Ja wiem, że zrobiłem dobrą bazę jeśli chodzi o formę, czasami minimalnie czegoś zabraknie, ale cały czas krążę wokół tego jednego, małego detalu. Jeśli uda mi się go wykorzystać i o niego zaczepić, to jest dobrze - zakończył Stoch.