Kamil Wilczek blisko wielkiego powrotu! Ma znów grać w PKO Ekstraklasie [NASZ NEWS]

34-latek w przeszłości dwukrotnie reprezentował barwy śląskiej drużyny - w latach 2009-2010 oraz 2013-2015. Przy drugim podejściu do gry w Piaście stał się największą gwiazdą zespołu.

Do włoskiego Capri wyjeżdżał jako król strzelców Ekstraklasy. Później stał się wiodącą postacią Broendby Kopenhaga, którego barwy reprezentował łącznie przez cztery lata.

W styczniu 2020 roku Wilczek zdecydował się na przenosiny do Turcji. Po kilku miesiącach wrócił do Danii, zostając zawodnikiem lokalnego rywala Broenby, FC Kopenhagi. To wzbudziło ogromne kontrowersje wśród stołecznych kibiców.

W tym sezonie Polak rozegrał co prawda 14 oficjalnych spotkań i zdobył trzy bramki, lecz w końcówce rundy na boisku pojawił się tylko raz, w Lidze Konferencji. Zimą usłyszał, że szkoleniowiec nie zamierza na niego stawiać.

Początkowo Wilczek nie był zbyt chętny na zmianę barw klubowych, ale ostatecznie przystał na propozycję rozwiązania kontraktu. Porozumienie między stronami ogłoszono w poniedziałek.

Teraz snajper ma wrócić do Piasta, z którym wkrótce podpisze umowę. Polski zespół zapowiedział już zresztą w mediach społecznościowych transferową bombę. Chodzi właśnie o Wilczka.